poniedziałek, 26 listopada 2007

gdzie można, a gdzie lepiej nie.

jest dużo dobrych momentów na kawę. jest dużo dobrych miejsc na kawę.
trzeba tylko pamiętać, które to są te dobre, i że własna kieszeń do nich nie należy, nawet jeżeli styropianowy kubeczek wygląda na szczelnie zamknięty plastikową pokrywką.

cóż, nie ma tego mokrego, co by kiedyś nie wyschło, prawda? :)

Brak komentarzy: