sobota, 3 października 2009

Wynalazki

NieTakaMałaMi zadzwoniła do mnie z prośbą wymagającą zapisania czegoś, co mi podyktuje. Zwykle w takich wypadkach mozolnie stukałam po klawiaturze jedną ręką, albo też przybierałam Dziwną i Niewygodną Pozę, używając obu rąk do stukania, a telefon trzymając zdecydowanie nieprzystosowanym do tego celu ramieniem i jeszcze mniej przystosowaną szczęką. NieTakaMałaMi, na moje tłumaczenia, że jednorącz pisze się wolno, zapytała, czemu nie używam zestawu słuchawkowego. Było to pytanie zaiste epokowe - zestaw takowy posiadam już czwarty raz (chyba każdy telefon taki miał), ale jakoś nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby z niego skorzystać. A tu NTMM otworzyła mi oczy na nową jakość - można rozmawiać i pisać jednocześnie, ba można rozmawiać i zbierać od słoni orzeszkie ziemne... Toż to istna schizma, że zacytuje mój ulubiony kabaret :).

Jestem zachwycona. Teraz czekam, aż ktoś wynajdzie zestaw słuchawkowy do suszarki do włosów :).

4 komentarze:

drugikoniecswiata pisze...

orzeszki? od słoni? nie nadążam.

samprasarana pisze...

farma, farma, facebook, ZŁO. są tam słonie i zbiera się od nich orzeszki. i to nie ma sensu :)

Anonimowy pisze...

a który to, przepraszam, kabaret?

samprasarana pisze...

Potem, proszę Anonimowego :)